wtorek, 11 listopada 2014

RECENZJA: Sylvain Reynard/Trylogia Gabriela


    



Sylvain Reynard - Trylogia Gabriela
Piekło Gabriela - TOM 1 - 9/10
Ekstaza Gabriela - TOM 2 - 7/10
Pokuta Gabriela - TOM 3 -10/10
Wydawnictwo: Akurat


   Diabelski erotyk? Ten kto tak stwierdził musiał nawet nie ruszyć tej serii palcem. Każda z książek to pełna emocji i zawirowań powieść, do których z pewnością jeszcze wrócę, z nutką przyjemnego erotyzmu. Pierwsza część pochłonęła mnie tak mocno, że skończyłam ją w przeciągu 24 h. Kolejne również miały podobną moc.
   Trylogia opowiada o losach Profesora Gabriela Emersona, cieszącego się sławą i poważaniem eksperta od twórczości Dantego oraz o jego uroczej studentce Julii Mitchell. W pierwszej części nasi bohaterowie spotykają się na uczelni  i poznają ponownie, ponieważ stało się to już kilka lat wcześniej, jednak tylko Julia ma tego świadomość. W tamtych latach Gabriel był nieco zamroczony narkotykami i alkoholem, dlatego jego pamięć dotycząca tego okresu jest niepełna. Nasi bohaterowie powoli odkrywają siebie na wzajem. Ich relacje są burzliwe, pomimo tego, że Julia jest osobą skrytą i nieśmiałą. Znajdziemy tu wiele emocji, wiele przemyśleń i życiowych sytuacji. W kolejnych częściach również dużo się dzieje. Każda książka to kolejne etapy w ich życiu, kolejne wzloty i upadki w drodze do szczęścia. Z kart powieści możemy dowiedzieć się również więcej na temat Dantego. Te ciekawostki wprowadzają fajny klimat i zachęcają do głębszego zapoznania się z jego twórczością a także jego życiorysem. 
   Jeśli chodzi o umiejętności pisarskie autora to uważam, że książki napisane są w przyjemnym stylu. Dobry warsztat, ciekawe i błyskotliwe dialogi, interesujące opisy. To wszystko składa się na moje wysokie oceny i ogólne uwielbienie dla trylogii. 
   Podsumowując, myślę że powieści są ciekawe, dobrze napisane. Czyta się błyskawicznie i z dużą przyjemnością. Jak już wspominałam wcześniej, z pewnością do nich wrócę. Polecam wszystkim, którzy lubią niebanalną historię miłosną z lekką nutką erotyki. Oby więcej takich dzieł na naszym rynku. 

eM.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz