Autor: Kendare Blake
Tytuł: Anna we Krwi
Tytuł oryginalny: ANNA DRESSED IN BLOOD
Seria: Anna - TOM 1
Przekład: Grzegorz Komerski
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 320
Data premiery: 12-04-2012
Moja ocena: 3,5/6
Mówią, że to "horror". Jednak ja nie do końca jestem o tym przekonana. To słowo kojarzy mi się z czymś naprawdę strasznym i przerażającym. A "Anna we Krwi" to ciekawa opowieść. Szkoda tylko, że tak mało w niej tego głównego gatunku.
Główny bohater powieści to Tezeusz Cassio Lowood. Jest to młody chłopak, który ma bardzo specyficzne zajęcie. Po śmierci ojca przejmuję po nim zawód "łowcy duchów". Wraz z matką czarownicą podróżują od miejsca do miejsca, aby Tezeusz mógł wykonywać swoje zadanie w należyty sposób, wykorzystując do tego athame, nóż który przynosi spokój umarłym. Lowood poluje i zabija stwory jednak w głowie ciągle krąży mu myśl o zemście na potworze który zabił jego ojca. Pewnego razu, trafia na sprawę Anny, Anny we krwi. Później, już nic nie jest takie samo.
Jeszcze przed polską premierą miałam wielką chrapkę na tę książkę. Okładka przyciągnęła mnie już przed premierą książki za granicą. A opis? Również był obiecujący. Nie mogłam doczekać się kiedy i u nas ta książka zostanie wydana i będę mogła ją porwać w swoje łapki. Kiedy to się stało byłam naprawdę zadowolona. Usiadłam wygodnie na kanapie i zaczęłam czytać. Cas nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia. Jest trochę zbyt pewny siebie i czasem nazbyt denerwujący. Inni bohaterowie również nie wyróżniają się czymś szczególnym. Opisy nie są takie, jakbym od horroru oczekiwała. Nie mogę powiedzieć jednak, że książka ta aż tak strasznie mnie nudziła, ale muszę zaznaczyć że wszystko działo się bardzo powoli. Autorka mogła obdarować nas mniejszą ilością przemyśleń głównego bohatera i dać więcej akcji.
![]() |
| Girl of Nightmares (Anna #2) |
Szczerze powiedziawszy jestem troszkę zawiedziona. Książka ma potencjał jednak autorka nie wykorzystała go w należyty sposób. Kontynuacja za granicą już się ukazała, więc teraz pozostaje mi czekać na premierę polską. Mimo wszystko z chęcią po nią sięgnę bo mam nadzieję, że autorka da mi jakiś element zaskoczenia w swojej powieści.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz