wtorek, 3 maja 2011

Patryk Omen - Katharsis Futurum [recenzja]


Autor: Omen Patryk
Tytuł: Katharsis Futurum
Wydawnictwo:  Novae Res
Liczba stron: 352
Data premiery: 2011-03-08
Moja ocena: 4,5/6


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Zaczynając czytać tę książkę, wogóle nie spodziewałam się, że wywoła ona u mnie takie emocje, a zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło. Myślałam że wszystko mu się upiecze, że Kamilowi się udało... ale ok, zacznijmy od początku.
 
Kamil Koc pracuje w sekcji rozpoznania w Krakowskiej policji. Ma żonę Barbarę i dwójkę dzieci - Kingę i Miłosza. Jest najlepszy w tym co robi i nawet szanowany, jeśli można tak powiedzieć o człowieku który pracuję w najmniej lubianym przez społeczeństwo zawodzie. Na początku poznajemy świat, w którym żyje Kamil, poznajemy jak funkcjonuje i co się zmieniło, ponieważ znajdujemy się w roku ok 2040 - 2050. Poznajemy również jak funkcjonuje tamtejsza policja, jakie są jej szczeble i jak wykonuję ją Kamil, czyli skrupulatnie i przemyślanie. W końcu dostaje dziwne zlecenie, które jak zwykle przeprowadza idealnie, wie kto zabił, jak i kiedy. Jedak pod wpływem pewnych zdarzeń, zmienia wszystkie dowody i ukrywa prawdę, aby później zrobić coś o wiele gorszego...
 
Na początku książka wydawała mi się trochę za bardzo drętwa. To przedstawianie różnych przepisów było trochę nurzącę, ale z pojawieniem się pierwszej sprawy Kamila było coraz lepiej. Polubiłam go, a nawet mnie zauroczył, jednak jego późniejsze postępowanie i "ślepota" wobec Marty troszkę mnie rozzłościły.
Jednak książka jest napisana bardzo przystępnym językiem, nie licząc wulgaryzmów, które w świecie Kamila są na początku dziennym, a ludzie mówiący czysto polszczyzną są uznawani za ludzi z wyrzszych sfer.  Jedak mimo tego, że niektórych takie słową mogą denerwować z przyjemnością polecam tę ksiażkę. Jest to naprawdę dobrze napisana książka, a jej zakończenie cóż... musicie przekonać się sami.
 
 
 



Książkę przeczytałam w ramach akcji Włóczykijka


1 komentarz: